Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kozienice Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Pią 14:58, 24 Sie 2007 Temat postu: Magia miłości czyli Lmeee2 :)) |
|
|
Minęło 10 lat od ślubu Juliany i Marcosa. Wszyscy żyją szczęśliwie.
Juliana jest chemiczką w firmie Mutti. Rodzima firma znakomicie prosperuje dzieki jej kremom. Państwo Mutti mają dwójkę dzieci, bliźniaków; córke i syna. Dziewczynka ma na imię Maritza a chłopiec Sergio. Luzmila i Charlie także żyją radośnie. Maja trójke wspaniałych dzieci. Jednak czy ta sielanka bedzie trwała wiecznie? Otóż nie. Nagle, za dobre sprawowanie wyjdzie Alberto. Zapragnie sie zemścić... Wokół Juliany nadal bedzie krążył Javier... Marcos bedzie zazdrosny. Czy słusznie? Pojawi sie także duch cioci Mercedes... Dlaczego pojawia sie po tylu latach? Czego chce? Juliana i Regina przeżyły pół roku temu tragedię... Zmarł Paco Tapia... Antonia i Nino wrócili z Hiszpani aby poprowadzic szkołę tańca, którą Paco zapisał w testamencie Ninowi. Przyjeżdzają z trzyletnia córeczką Nastką.Dowiemy sie także wielu fascynujących tajemnic z przeszłosci. Jak potocza sie losy bohaterów? Tego dowiecie sie czytając moją telcie. Zapraszam!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 952 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: O-c Św. ;)
|
|
Wysłany: Pią 16:20, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Świetnie się zapowiada
Nie mogę się doczekać pierwszego odcinka (a raczej 152 )
W telewizji nie ma już tej wspaniałej teli, a dzięki Tobie będziemy dalej mogli śledzić losy Juliany i Marcosa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 511 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołomin
|
|
Wysłany: Nie 16:29, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja też się ogromnie ciesze że piszeż dalszy ciąg LMEEE bo była to cudowna telenowela...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kozienice Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Nie 19:03, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bohaterowie, którzy juz byli w telci (tak dla przypomnienia ):
Juliana Mutti (Paola Rey) - kochająca matka dwójki dzieci i zadbana żona.
Pracuje w firmie Mutti jako chemiczka i tworzy wspaniałe kremy, które
sprawiają, ze firma jest znana na całym świecie.
Marcos Mutti (Juan A. Baptista) - mąz i ojciec dwójki wspaniałych dzieci. Jest prezesem firmy Mutti.
Luzmila (Natasha Klauss) - matka trójki dzieci i szcześliwa mężatka. Pracuje w firmie Mutti jako fryzjerka.
Charlie (Alfredo Ahnert) - szczęśliwy mąż i ojciec trójki dzieci.
Regina Mutti (Cristina Lilley) -żona Gabriela.
Gabriel Mutti (Javier Gomez) - mąż Reginy.
Antonia (Sandra Beltran)
Nino (Pedro Moreno)
Alberto Gutierez (Paulo César Quevedo) - były współpracownik Barbary. Wychodzi z więzienia po 10 latach. Zapragnie sie zemścić...
Javier (Didier van der Hove)- przyjaciel Juliany,
jego zażyłość z nią bardzo denerwuje Marcosa. Czy słusznie?
Nowi bohaterowie
Maritza Mutti (Vanesa Leiro) - córka Juliany i Marcosa. Ma 10 lat. Bardzo samodzielna i odpowiedzialna.
Sergio Mutti (Jordi Landeta) - syn Juliany i Marcosa. Ma 10 lat. Jest bratem - bliźniakiem Maritzy.
Pedro (Christopher Uckermann) - syn Luzmili i Pedra Baraiy. Kocha Charliego jak rodzonnego ojca. Wstydzi się, ze miał takiego ojca jak Pedro.
Nacho (Imanol Landeta) - zaadoptowany przez Luzmilę i Charliego. Bardzo kocha ich i swoich braci.
Ricardo (Serigo Villicana) - syn Gissel i Charliego. Traktuje Luzmile jak swoja rodzona matkę. Ma 10 lat. Bardzo lubi Maritzę i Sergia.
Monica Sever (Aline Moraes) - nowa kierowniczka reklamy, uwielbia swoja prtacę i wkłada w nia wiele wysiłku. Podoba jej sie Marcos.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maritza16 dnia Czw 17:03, 30 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 952 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: O-c Św. ;)
|
|
Wysłany: Czw 9:27, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Słodziutka ta córeczka Antonii i Nina A czy przypadkiem syn Charliego nie miał na imię Ricardo? Charlie tak go przedstawiał... I chyba Charlie i Luzmilla powinni mieć jeszcze jedno dziecko W końcu w ostatnim odcinku postanowili adoptować tego chłopczyka, którego spotkali przy szukaniu syna Charliego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kozienice Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Czw 17:04, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Imie zmieniłam i córka Juli i Marcosa inaczej wyglada (inna aktorka) a z tym chłopczykiem co sie stało to się dowiecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 952 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: O-c Św. ;)
|
|
Wysłany: Czw 17:15, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Już się nie mogę doczekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kozienice Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Czw 17:29, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Znacie może jakiegoś aktora w wieku od 10 - 13 lat? Bo nie mam zdjęcia do Ricarda z Lmeee2 to bym wzięła innego aktora
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 511 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołomin
|
|
Wysłany: Sob 15:23, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja też...a kiedy zaczniesz pisac????/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kozienice Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Sob 18:33, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Entrada do telenoweli (robiona przezemnie):
[link widoczny dla zalogowanych]
Miłego oglądania!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 511 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołomin
|
|
Wysłany: Nie 18:41, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
świetne...naprawde:)
a bedziesz pisala odcinkami???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kozienice Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Pon 15:58, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Odcinek 1
Cichy, wiosenny wieczór. Ogród w rezydencji państwa Muttich.
Na ławce przy fontannie siedzi Marcos. Po chwili przychodzi do niego Juliana.
- Kochanie - mówi dotykając dłonią jego ramienia - Dzieci juz śpią.
Marcos usmiecha się miło. Juli siada obok niego a on kładzie rekę na jej ramieni i przytula do siebie. Ona wtula sie w niego bardzo mocno.
- Jaki piekny ksiezyc - podziwia i w jej oczach pojawiają sie radosne iskierki - Każdego dnia czekam na wieczór. Zawsze o tej porze jesteśmy sami.
- Ja także uwielbiam te chwile - mówi Marcos patrząc Juli w oczy. - Masz takie piękne iskierki w oczach, które mówią o twojej wspaniałej osobowości. Po chwili całuje ją. Blask księzyca oświeca ich twarze.
- Mamy wszystko - rzecze Juli po pocałunku - Jestem taka szczęśliwa...
Posiedmy tu jak zawsze co wieczór.
- Oczywiście, że posiedzimy kochanie.
Siedzieli więc tak w tą piękną noc. Wtuleni w siebie i wpatrzeni w blask księżyca. Te chwile były przeznaczone wyłącznie dla nich.
********************
Dom Luzmili i Charliego. Małżonkowie siedzą na kanapie. Widocznie czymś się martwią.
- Ach gdzie ten Pedro! - mówi z niepokojem w głosie Luzmi. - Juz dawno powinnien tu być.
- Nie martw sie! Napewno niedługo przyjdzie. Czasmi wraca póżniej.
- Ale przecież on zawsze mi mówi o której przyjdzie - mówi Luzmila po czym wstaje z kanapy - Ty nic nie rozumiesz... Ja sie boję, ze coś mu sie stało.
- Przestań tak mówić. Niedługo przyjdzie - rzecze Charlie, który jest wyraźnie zirytowany tą sytuacją. - Może Nacho coś wie... Pójdę sie go zapytać.
Charlie wstaje z kanapy i kieruje sie w strone schodów. Póżniej wchodzi do pokoju gdzie huczy głośno nastawiona muzyka. Podchodzi do wieży i wyłącza ją.
- Dlaczego wyłączyłeś?! - pyta wzburzony Nacho - Włącz!
- Musimy porozmawiać a pozatym Oscar śpi.
- No i co mnie to obchodzi o co ci chodzi!
- Nie pyskuj! - mówi podniesionym głosem Charlie - Nie ma jeszcze Pedra. Może wiesz gdzie sie podziewa?
- Pewnie siedzi u jakiejś panny... - odpowiada Nacho.
- U panny, ale czemu nam nic nie powiedział?
- Oj po co tyle szumu. Poszedł to i wróci. A teraz przepraszamn cie, ale pójdę spać.
Nacho zaczyna ścielać sobie łóżko. Charlie z dalszym niepokojem wychodzi z pokoju Nacha. Nie wie co powiedzieć Luzmili. Wie, ze napewno bedzie zła, ze Pedro jej o niczym nie mówi. Musiał jednak zejść na dół.
- Nacho powiedział, że Pedro jest u jakiejś dziewczyny. Napewno niedługo wróci... - mówi Charlie podchodząc do Luzmili - Nie martw się...
- Co mam sie nie martwić... Dlaczego mi nicv nie powiedział?
- Ma w końcu 18 lat... - powiedział Charlie próbując usprawiedliwić syna. Wiedział jednka, ze pedro źle zrobił.
- Tobie to jest łatwo mówić, bo to nie twój syn! - krzyknęła Luzmila i usiadła na kanape. Zaczęła płakać.
- Co... Nie mój syn... - Charlie nie mógł rozumieć słów Luzmili - Jak możesz?!
Nie wiedząc co zrobic ani powiedzieć wybiegł z domu. Postanowił pooddychać świeżym powietrzem. Był bardzo zły na Luzmilę za jej słowa. Zawsze traktował Pedra jak własnego syna... Nie mógł zrozumieć jej słów. Był bardzo przygnębiony.
********************
Ogród rezydencji Muttich. Juli i Marcos nadal siedza na ławce.
Juliana wstaje.
- Chodżmy juz spać - mówi ciepłym głosem do Marcosa.
- Dobrze idż zaraz do ciebie przyjdę. Całują się.
Julian oddala sie. Ma juz wchodzic do domu gdy nagle zauważa Javiera.
- Co ty tu robisz? O tej porze? - pyta skrępowana porą odwiedziń Javiera Juliana - Cos sie stało?
- Nie jest to odpowiednia pora na odwiedziny, lae musze ci o czyms powiedzieć. Dowiedziałem się, ze Alberto niedawno wyszedł z wiezienia. Musicie uważać. Ty i twoje dzieci. - mówi i podchodzi bliżej Juliany - Nie wybaczyłbym sobie gdyby ci sie coś stało.
- Ach to straszne.... On powinien siedzieć za nasze krzywdy całe zycie.
Boję sie o dzieci - mówi z wielkim niepokojem Juliana.
Javier przytula ją. Ona odwzajemnia uścisk.
Zza drzewa wszystko obserwuje Marcos.
- Po co on tutaj zawsze przychodzi - mówi cicho - Przystawia sie do mojej żony!
Czuje sie bardzo zazdrosny. Gdy chwila przytulania sie przedłuża Marcos podchodzi do Juli i Javiera i uderza Javiera (!). Zaczynają sie bić...
*************** KONIEC ***************
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 952 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: O-c Św. ;)
|
|
Wysłany: Pon 18:20, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Świetna entrada, świetny ocinek... A Marcos jaki nerwowy
Cytat: |
- Musimy porozmawiać a pozatym Oscar śpi. |
Miał być Ricardo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kozienice Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Pon 18:35, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Oj zapomniałąm... Ubzdurałam sobie Oscara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 952 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: O-c Św. ;)
|
|
Wysłany: Pon 18:52, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nic dziwnego, Oscar to ładniejsze imię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|